wtorek, 5 listopada 2013

Wstęp

Prolog

Jego dłonie delikatnie muskały moją delikatną skórę. Po moim ciele przeszły ciarki. Była to dla mnie nowa sytuacja nigdy nie byłam tak blisko z chłopakiem. Moje ciało chciało więcej, ale mózg nie. Boże moje ciało mnie zdradziło nie panuję nad nim. Spojrzałam w oczy Zayna zobaczyłam w nich pożądanie. O boże nie nie jestem na to gotowa. Widziałam, że nie jestem jego pierwszą zdobyczą jeśli mogę to tak nazwać. Obchodził się ze mną łagodnie no przynajmniej jak na razie. Powoli zaczynało mi się to podobać. Zaczął delikatnie całować moją szyję. O boże jego usta na mojej skórze wprowadzały mnie w obłęd. Co ten chłopak ze mną robi. Delikatnie podciągnął moją koszulkę.
- Jesteś taka piękna - wyszeptał mi do ucha i z każdym pocałunkiem złożonym na mojej szyi koszulka była coraz wyżej.
- Zayn emm - przewalam mu.
- Tak Jay ? - podniósł głowę.
- Ja ja nie jestem na to gotowa - wyszeptałam.

1 komentarz: